Post o niczym #2
Oto druga część tej serii czy czegoś, nwm jak to może się nazywać na blogu xD. A tak dokładniej to post w którym pisze o tym co robiłam w ostatnim czasie.
Zdjęcie cukierków. Nikogo pewnie to nie interesuje, ale co z tego, nie bez powodu ten post ma taki tytuł 😁😁😁
Jakoś w sierpniu zamówiłam te słodkie długopisy i gumkę z alpaką i nareszcie do mnie przyszły! (minus zamawiania rzeczy z Chin z darmową wysyłką 👌)
www.blippo.com
Pierwsze zdjęcie jest mniej więcej z przed dwóch tygodni, a drugie z poprzedniego tygodnia. Nienawidzę jesieni, chociaż wrzesień to i tak chyba najlepszy miesiąc, bo nie jest aż tak zimno jak w
kolejnych miesiącach.
Ostatni raz w tym roku zjadłam nad jeziorem lody o smaku Oreo 😢
Znalazłam dwa zdjęcia, które ostatni zrobiłam na snapie z nudów, więc pomyślałam, że mogę opowiedzieć wam trochę o mich zwierzakach. Mam kota i królika. Kot ma na imię Micek, mam go od 9 i taki też jest jego wiek. Królik to Liluś, ma tak na imię, ponieważ wcześniej myślałam, że to dziewczynka i miał mieć na imię Lili. Ma 3 lat i jest on rasy miniaturka. ❤️
Pisałam wcześniej, że jeszcze nie dawno było ciepło, a teraz jest zimno itd..... Z tego powodu zamówiłam czapkę (i case-a), którą chciałam wam pokazać, bo mi się podoba 😜. Rzeczy są ze sklepu localheroesstore.com
Byłam ostatni w kinie na filmie "Legion Samobójców", nie umiem pisać recenzji czy czegoś, więc napisze po prostu, że polecam 👍
Wychodząc z kina poszłam jeszcze do Starbucksa po truskawkowe frappuccio z mlekiem kokosowym, a pisze to dlatego, że ktoś na ig mnie o to pytał, a odpisałam że to shake truskawkowy 😂😂😂
A teraz trochę o jedzeniu. Chciałam powiedzieć wam, że w Lidlu jest teraz tydzień Amerykański (czyli mój ulubiony). Najlepsze z tego wszystkiego są lody o smaku masła orzechowego, które jest moim ulubiony smakiem lodów 😍
Na koniec chciałam napisać, że przez ostatnie dwa tygodnie nie było postów, ponieważ miałam dużo kartkówek w szkole. Dzisiaj siedziałam cały dzień w domu, bo jestem chora i w końcu znalazłam czas na napisanie posta. Wcześniej do każdego tekstu było jakieś zdjęcie, więc tutaj dodałam zdjęcie czegoś do picia na przeziębienie, co oczywiście nie wiem jak się nazywa, ale ma dziwnie różowy kolor jak na coś do picia. Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z tamtego zdania, bo się w nim trochę pogubiłam 🙃
Piszcie w komentarzach czy wam się podobało lub zaobserwujcie bloga ➡️
Zdjęcie cukierków. Nikogo pewnie to nie interesuje, ale co z tego, nie bez powodu ten post ma taki tytuł 😁😁😁
Jakoś w sierpniu zamówiłam te słodkie długopisy i gumkę z alpaką i nareszcie do mnie przyszły! (minus zamawiania rzeczy z Chin z darmową wysyłką 👌)
www.blippo.com
Pierwsze zdjęcie jest mniej więcej z przed dwóch tygodni, a drugie z poprzedniego tygodnia. Nienawidzę jesieni, chociaż wrzesień to i tak chyba najlepszy miesiąc, bo nie jest aż tak zimno jak w
kolejnych miesiącach.
Ostatni raz w tym roku zjadłam nad jeziorem lody o smaku Oreo 😢
Znalazłam dwa zdjęcia, które ostatni zrobiłam na snapie z nudów, więc pomyślałam, że mogę opowiedzieć wam trochę o mich zwierzakach. Mam kota i królika. Kot ma na imię Micek, mam go od 9 i taki też jest jego wiek. Królik to Liluś, ma tak na imię, ponieważ wcześniej myślałam, że to dziewczynka i miał mieć na imię Lili. Ma 3 lat i jest on rasy miniaturka. ❤️
Pisałam wcześniej, że jeszcze nie dawno było ciepło, a teraz jest zimno itd..... Z tego powodu zamówiłam czapkę (i case-a), którą chciałam wam pokazać, bo mi się podoba 😜. Rzeczy są ze sklepu localheroesstore.com
Byłam ostatni w kinie na filmie "Legion Samobójców", nie umiem pisać recenzji czy czegoś, więc napisze po prostu, że polecam 👍
Wychodząc z kina poszłam jeszcze do Starbucksa po truskawkowe frappuccio z mlekiem kokosowym, a pisze to dlatego, że ktoś na ig mnie o to pytał, a odpisałam że to shake truskawkowy 😂😂😂
A teraz trochę o jedzeniu. Chciałam powiedzieć wam, że w Lidlu jest teraz tydzień Amerykański (czyli mój ulubiony). Najlepsze z tego wszystkiego są lody o smaku masła orzechowego, które jest moim ulubiony smakiem lodów 😍
Na koniec chciałam napisać, że przez ostatnie dwa tygodnie nie było postów, ponieważ miałam dużo kartkówek w szkole. Dzisiaj siedziałam cały dzień w domu, bo jestem chora i w końcu znalazłam czas na napisanie posta. Wcześniej do każdego tekstu było jakieś zdjęcie, więc tutaj dodałam zdjęcie czegoś do picia na przeziębienie, co oczywiście nie wiem jak się nazywa, ale ma dziwnie różowy kolor jak na coś do picia. Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z tamtego zdania, bo się w nim trochę pogubiłam 🙃
Piszcie w komentarzach czy wam się podobało lub zaobserwujcie bloga ➡️
